facebook

poniedziałek, 9 czerwca 2014

Mundial w rytmie Samby - faworyci "ekspertów" vs faworyci kibiców, cz.1



Mundial zbliża się wielkimi krokami. Znamy już wielkich nieobecnych turnieju, składy w jakich zagrają poszczególne reprezentacje (jeśli obędzie się bez kolejnych kontuzji) i terminy meczów. Pora poznać bliżej faworytów "ekspertów" i kibiców nadchodzącego piłkarskiego święta. Dziś zajmiemy się pierwszymi czterema grupami.


Mecze w grupie A będą nas szczególnie pasjonować ze względu na gospodarza turnieju - Brazylię. Canarinhos po chudych latach i dwóch nieudanych mundialach nie wyobrażają sobie, by przed własną publicznością nie wrócić na szczyt. W sparingach Brazylijczycy spisywali się bardzo dobrze, ale reprezentacja Scolariego wciąż budzi wiele wątpliwości. Może nie sama reprezentacja, a powołania selekcjonera Canarinhos.

Mistrz świata z 2002 roku na mundial nie powołał skrzydłowego wicemistrzów Anglii, Liverpoolu, Felipe Coutinho, zawodników finalistów Ligi Mistrzów, Atletico Madryt, Diego Mirandy, pomocnika mistrzów Francji, PSG, Lucasa Moury oraz napastnika Hoffenheim będącego w świetnej formie Roberto Firimo. Kibicom zapewne brakuje też ich ulubieńców Kaki i Ronaldinho. Choć pewnie bardziej z sympatii i sentymentu niż z obecnej formy obu piłkarzy.

Scolari zrobił dokładnie to co przed mistrzostwami świata w 2002 roku. Nie zabrał kilku piłkarzy, którzy nie pasują do jego koncepcji. Dwanaście lat temu kibice niemal ukrzyżowali Scolariego za brak powołania dla Romario, a ten zdobył dla ich kraju mistrzostwo świata. Myślę więc, że Scolari wie co robi. Bo jak on nie poukłada tej drużyny, to kto?

Kolejnym zespołem, który zagra w grupie A jest Meksyk. Gwiazdą zespołu jest oczywiście Javier Hernandez, na co dzień grający w Manchesterze United. Meksyk posiada też kilku niezłych zawodników grających w Europie. Są to: Ochoa, dos Santos, Reyes, Herrera, Guardado i Moreno. Nazwiska może nie powalają na kolana, ale Meksyk to jedna z najbardziej niedocenianych drużyn mistrzostw świata. Drużyna "El Tri" na ostatnich pięciu mundialach za każdym razem wychodziła z grupy, (wygrała ostatnie igrzyska olimpijskie) i jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby tym razem miałoby być inaczej.

O awans Meksyk zapewne powalczy z Chorwacją. Zespołem z dobrymi piłkarzami, ale moim zdaniem nie na tyle dobrym, by awansować do 1/8 finału mistrzostw świata. W każdej formacji Chorwaci mają kilku znanych zawodników, ale największe wrażenie robi ich atak. Eduardo, Jelavić, Mandzukić, Olić te nazwiska zna każdy szanujący się kibic futbolu. Z tyłu jest jeszcze Srna czy Rakitić. Jednak nazwiska nie grają, a Chorwacja musi przede wszystkim być zespołem, by na serio powalczyć o awans. Łatwo na pewno nie będzie. 

Zawodnicy reprezentacji Kamerunu doszli do porozumienia z rodzimym związkiem piłkarskim w sprawie premii i podjęli decyzję, że wylecą w niedzielę do Brazylii, gdzie w czwartek rozpocznie się mundial. Nieposkromione Lwy w każdej formacji mają prawdziwą gwiazdę swojej drużyny. W obronie gra Joel Matip, w pomocy Alex Song, a w ataku Samuel Eto'o. To jednak zdecydowanie za mało, by bić się o awans do 1/8 finału. Co cztery lata zachwyca nas jeden zespół z Afryki. W tym roku raczej na pewno nie będzie to Kamerun. A przynajmniej nic za tym nie przemawia. Z drugiej strony nikt na nich nie stawia, a może akurat?


TYPY Między Słupkami, grupa A:

1. Brazylia - awans
2. Meksyk - awans
3.Chorwacja - odpada
4. Kamerun - odpada


Czas na grupę B. O Hiszpanii, wybaczcie, ale nie będziemy się specjalnie rozpisywać. Obecny mistrz świata i Europy, która jednak z każdą wielką imprezą gra coraz słabiej. Mimo to ciągle utrzymuje się na szczycie. Czy Katalonia znowu sięgnie po mistrzostwo świata dla Hiszpanii? Szczerze wątpię. Awans z grupy nie powinien być problemem, ale... wszystko zweryfikuje boisko.

Drugim faworytem grupy B jest według ekspertów Holandia, choć mam nieco inne zdanie. Wicemistrzowie świata odpadli z Euro 2012 już w fazie grupowej, a na mundialu zabraknie kilku ważnych dla Oranje piłkarzy. Na mistrzostwach nie zagrają Gregory van der Wiel, Rafael Van der Vaart czy Kevin Strootman, a to nie wróży najlepiej. Holandia jest dla mnie faworytem w walce o trzecie miejsce. Nic więcej.

Jedną z większych niespodzianek tego turnieju może zostać Chile. Po pierwsze jest to reprezentacja z Ameryki Południowej, będzie grała niemal u siebie. Po drugie świetny sezon mają za sobą Mauricio Isla i Arturo Vidal, zawodnicy Juventusu Turyn. Nie można też zapominać o reszcie zawodników grających w silnych klubach Europy. Choćby o Alexisie Sanchezie. Jorge Sampaoli ma naprawdę ciekawe klocki do poskładania i jeśli mu się to uda, Chile zostanie rewelacją mistrzostw świata w Brazylii. 

Ostatnią drużyną grupy B jest Australia, która jedzie nie ma co ukrywać, bardziej na wycieczkę niż po sukces. Mało, który zawodnik tej reprezentacji gra w Europie, czy w jakimś dobrym klubie. Zespół oparty jest na doświadczonych zawodnikach - Marco Bresciano i Timie Cahillu. Australia na mundialu zagra po raz czwarty. Tylko raz udało jej się wyjść z grupy. Było to w roku 2006. Na podobny sukces kibice muszą poczekać przynajmniej kolejne cztery lata.


                                                 TYPY Między Słupkami, grupa B:

1.Hiszpania - awans
2.Chile - awans
3.Holandia - odpada
4.Australia - odpada


Grupa C i tu Was pewnie zdziwię, jest dla mnie jedną z najciekawszych tegorocznego mundialu. Tu każdy może awansować i odpaść. Według ekspertów, w tym Mateusza Borka faworytem grupy jest Kolumbia, która przez wielu kreowana jest na czarnego konia mistrzostw. Zespół mimo, że stracił z powodu kontuzji Radamela Falcao wciąż wygląda bardzo atrakcyjnie. Jest obyty w bojach, a poza tym ma w drużynie takich zawodników jak Jackson Martinez, Christian Zapata czy Antonio Valencia. Nie gra co prawda ładnej dla oka piłki, ale jest zabójczo skuteczny. Do tego wszystkiego Kolumbijscy zawodnicy są w idealnym wieku dla piłkarzy. Większość z nich ma 26-28 lat, co też jest dużym atutem tej reprezentacji. 

Ciekawostką jest, że Kolumbia posiada też najstarszego zawodnika całych mistrzostw. Prawdopodobnie pierwszego bramkarza drużyny Faryda Mondragona. Dla 42-letniego golkipera będą to trzecie mistrzostwa świata.. O zwycięstwo w grupie C będzie walczyć również Wybrzeże Kości Słoniowej. Dla wielu zawodników będą to ostatnie mistrzostwa świata.

Na czym opierać nadzieje na dobry wynik WKS? Przede wszystkim na zgraniu i doświadczeniu. Kolo Toure, Yaya Toure, Didier Zokora czy Didier Drogba znają się jak stare konie. Wiele razem osiągnęli, są w niezłej dyspozycji, a jeśli dodamy do nich Cheicka Tiote czy Gervinho okazuje się, że WKS może być naprawdę groźne. Do tego grają ładną dla oka piłkę, zawsze ofensywną. Z końcem mundialu skończy się też pewna epoka w historii tej reprezentacji. Powiedźcie sami, czemu im nie kibicować?

Kolejny zespół i kolejna niedoceniana drużyna. Grecja. Od zdobytego tytułu mistrza Europy w 2004, poza mundialem w Niemczech, gra na każdym wielkim turnieju. Grecy grają antyfutbol. Czyli brzydko, defensywnie i długimi piłkami. Z tego też powodu, nie zaskarbili sobie serc kibiców. Co imprezę są bardzo niedoceniani, a później osiągają dobry wynik. Jest to drużyna typowo turniejowa. Wystarczy przecież jeden stały fragment gry, a można przewrócić wszystko do góry nogami.

Ostatni zespół w tej grupie to Japonia. W Azji projekt reprezentacja Japonii traktuje się długofalowo. Już w 2005 roku federacja ogłosiła swój plan. W 2010 roku celem był awans do 1/8 finału mundialu (plan wykonany), w 2014 ćwierćfinał mistrzostw świata, cztery lata później półfinał, a w roku 2022 Japończycy planują zdobyć tytuł.  Reprezentacja Japonii może zaskoczyć świat świetnymi bocznymi obrońcami. Na tych pozycjach grają bowiem Uchida i Nagatomo. A z przodu Shinji Kagawa. Najciekawsza grupa, bez dwóch zdań. 


TYPY Między Słupkami, grupa C:

1. Kolumbia - awans
2. WKS - awans
3. Japonia - odpada
4. Grecja - odpada


Pora na grupę D. Dla wielu najciekawszą i najbardziej interesującą. Ciężko mówić tu o faworytach, bo zmierzą się Anglia, Urugwaj, Włochy i Kostaryka. Jednego można być jednak pewnym. Punkty i gole będzie nadrabiać się w spotkaniach z Kostaryką. Anglia z będącym w wysokiej formie Stevenem Gerrardem i Waynem Roooneyem będzie groźna. Niestety Synowie Albionu to nie drużyna, a zlepek kilku świetnych indywidualności. Jedyna nadzieja, że zmieni to mundial? Roy Hodgson.

Pisałem, że najciekawszą grupą jest grupa C, walczyć tam będą cztery najbardziej równorzędne zespoły, ale w grupie D również nie będziemy się nudzić. Świetny Urugwaj z Luizem Suarezem i spółką tanio skóry nie sprzedadzą. Tym bardziej, że Urugwaj to zespół turniejowy. Najlepiej radzi sobie w meczach o stawkę. Jak dla mnie jest faworytem tej grupy.

A co z Włochami? Przecież Squadra Azzurra mimo utraty Montolivo i Rossiego zawsze radzi sobie świetnie podczas wielkich turniejów. A tym bardziej, gdy krajem rządzą afery i skandale. Tak było i w 1982 roku- mistrzostwo świata i 2006 - mistrzostwo świata i dwa lata temu - wicemistrzostwo Europy. W tym roku Italia, a raczej jej zespoły nie popisały się w Europie. Coraz głośniej mówi się o klubowym kryzysie tamtejszych zespołów. Włosi znów mają coś do udowodnienia. A to znaczy, że będą groźni.


TYPY Między Słupkami, grupa D:

1. Urugwaj - awans
2. Włochy - awans
3. Anglia - odpada
4. Kostaryka - odpada

                                                                                                                          cdn.

9 komentarzy:

  1. Japonia i Chorwacja awansują. Zobaczycie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie jakby udało się wygrać drużynie z Europy. Ale chyba nie te mistrzostwa. Zespoły z Ameryki będą ciężkie do przejścia

    OdpowiedzUsuń
  3. Brazylijczycy Biorą takiego drewnianego Freda, zamiast wziąć bardziej rozgarniętego napastnika. Przecież to Brazylia, nie wierzę, że nie mają lepszych na tę pozycję. Każdy sukces na Mundialu wiąże z Neymarem, a mnie się wydaje, że presja jaką go obarczają zje go. Choć lubię Brazylię, i byli dla mnie faworytem do wygrania turnieju, to niestety, ale nie wróżę im dobrze. Z grupy może i wyjdą, ale później będą problemy. Nie zapominajmy o tym, że Brazylii będą pomagać ściany. No cóż, wszystko wyjdzie w praniu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem za tym by Iran wygrał mistrza słowo mam dośc zachowawczej gry InterNationalu w tym sporcie to mnie zaczyna irytowac. a tak by pokoj na swiecie byl

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy David Villa i Aston Villa to rodzina?

    OdpowiedzUsuń
  6. Intrygujące ciekawostki. Fajny tekst. Ja liczę na Włochów, że się odrodzą po słabym sezonie. Balotelli powiedział, że będzie się cieszył z gola dopiero w finale MŚ. Może w tym roku?

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę, że to nie będą mistrzostwa faworytów. Neymar kontuzja, Hiszpania słabiutko, warto postawić na Belgię i Kolumbię. Te kontuzje swiadcza o zmeczeniu materialu. 50 meczow w sezonie to zbyt duzo

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiemy już komu nie kibicować na tych mistrzostwach. Kamerun się skompromitował. Finał Brazylia - Urugwaj to byłoby coś pięknego. Podsumowanie wszystkich dotychczasowych mundiali

    OdpowiedzUsuń