NA PLUS
Juventus Turyn po raz trzeci z rzędu, a 30. w historii został piłkarskim mistrzem Włoch. Dokonał tego jeszcze przed wyjściem na murawę na mecz 36. kolejki, ponieważ goniąca go Roma przegrała z walczącą o utrzymanie Catanią 1:4. "Stara Dama" w ostatniej kolejce Serie A pokonała Cagliari 3-0. Mistrzowie Włoch w całych rozgrywkach zgromadzili aż 102 punkty. To rekord włoskiej ekstraklasy.
Juventus Turyn po raz trzeci z rzędu, a 30. w historii został piłkarskim mistrzem Włoch. Dokonał tego jeszcze przed wyjściem na murawę na mecz 36. kolejki, ponieważ goniąca go Roma przegrała z walczącą o utrzymanie Catanią 1:4. "Stara Dama" w ostatniej kolejce Serie A pokonała Cagliari 3-0. Mistrzowie Włoch w całych rozgrywkach zgromadzili aż 102 punkty. To rekord włoskiej ekstraklasy.
SSC Napoli zdobyło Puchar Włoch, ale na triumfie Azzurrich cień położyły zamieszki w Rzymie. Bohaterem meczu na Stadio Olimpico został autor dwóch goli, Lorenzo Insigne. Napoli sięgnęło po Coppa Italia po raz piaty w historii. Wcześniej klub spod Wezuwiusza triumfował w 1962, 1976, 1987 i 2012 roku.
Torino FC, którego zawodnikiem jest Kamil Glik, jednak zagra w przyszłym sezonie w europejskich pucharach. Klub skorzysta na tym, że Parma nie spełniła wymagań potrzebnych do występów w rozgrywkach międzynarodowych. Zespół polskiego obrońcy zacznie rywalizację od trzeciej rundy eliminacji. By dostać się do fazy grupowej, musi więc wyeliminować dwa zespoły. Dla Torino będzie to pierwszy start w europejskich pucharach od ponad 20 lat. Po raz ostatni klub grał na arenie międzynarodowej w sezonie 1993/1994. Wtedy doszedł do ćwierćfinału Pucharu UEFA.
NA MINUS
Dopiero na 8. lokacie w Serie A uplasował się AC Milan. Rossoneri przez wiele miesięcy zajmowali miejsca w dolnej części tabeli, ale końcówkę rozgrywek mieli dość udaną i do ostatniej kolejki rywalizowali o miejsce w Lidze Europejskiej. Ostatecznie podopieczni Clarence'a Seedorfa musieli uznać wyższość Parmy i Torino. Oznacza to, że Rossonerich zabraknie w europejskich pucharach pierwszy raz od 16 lat.
Poznaliśmy trzech spadkowiczów Serie A. W przyszłym sezonie na boiskach włoskiej ekstraklasy nie zobaczymy Livorno, Catanii i Bologny. Trzy kluby balansujące między awansem, a spadkiem podzieliły ubiegłoroczny los między innymi Palermo, które wraca już po roku do najlepszej ligi we Włoszech.
Ostatni minus trafia do Udinese Calcio. Zespół, który przez wiele lat reprezentował włoski futbol w europejskich pucharach zajął odległe 14. miejsce w Serie A i w obecnym sezonie popadł w przeciętność. Legenda "Zebrette" Antonio Di Natale zagroził nawet zakończeniem kariery, ale po przemyśleniu swojej decyzji postanowił się z nią wstrzymać. Udinese nie było jednak tym samym zespołem, co w poprzednich rozgrywkach.
Widać Torino miało lepsze dojścia w organie przyznającym licencje... PS Ktoś jeszcze pamięta jak kilkanaście lat temu Parma szalała w Europie? :) Jak się ich bali, jakich mieli piłkarzy?
OdpowiedzUsuńPamiętny dwumecz z Wisłą w 1/8 Pucharu UEFA...
UsuńJesli Seedorf zostanie w Milanie, a Berlusconi wylozy troche na wzmocnienia to w przyszlym roku Milan bedzie bardzo wysoko :) choc nigdy nie wiadomo w Serie A, bo tam to tylko korupcja i ustawianie meczow. Gdzie sie podzialy lata poteg Milanu i Interu i transfery poziomu Ronaldo de Limy?
OdpowiedzUsuńCiekawe ile piłkarze Romy wzieli za ten mecz.Na bank go sprzedali!!! Widzieli że raczej nie dogonią Juve a kasa od potencjalnego spadkowicza się przyda. Jak to we Włoszech korupcja rządzi.
OdpowiedzUsuńod dawna wiadomo, że sport, poza lekkoatletyką, stal się interesem mafii, idealny sposob prania brudnych pieniędzy, dlatego m.in. piłka wygląda jak wygląda, nie zauważyliście tego do tej pory? a ci "kibice" bandyci to niby kto? z kim związani? kapitalizm nie służy nam, jesteśmy tylko przewodem pokarmowym, wystarczą markety z mytym kilka razy mięsem i wędlinami i pełne półki z chemiczną żywnością oraz tanizną z Chin? zanik jakości, zanik rozumu, moralności, sensu, takiego zycia chcieliście?
OdpowiedzUsuńCzy nie jest przypadkiem tak, że liga włoska stała się po prostu nudna? Że wszystko jest jasne. Od razu wiadomo, kto wygra, jakie wyniki będą. Juve nie ma z kim grać, leje każdego jak chce
OdpowiedzUsuń