facebook

sobota, 19 lipca 2014

Kompletnie konkretnie

      

Książka "Kompletnie konkretnie" to sentymentalna podróż do dzieciństwa, idealistyczna wizja piłkarskiego świata widziana oczami angielskich fanatyków futbolu. Lektura jest głosem o tym, co jest nie tak ze współczesną piłką nożną. Ile to razy w naszym kibicowskim życiu coś zmieniło się na naszą niekorzyść, coś nam się nie spodobało, ale przyjmowaliśmy to jako konieczność? Albo nie przywiązywaliśmy do tego większej wagi? Oni przywiązywali i połączeni miłością do futbolu napisali o tym książkę.

Autorzy poznali się na Warwick University , gdzie obaj studiowali historię. Nie nauka jednak zajmowała im większość czasu. Zazwyczaj grali w piłkę lub zaczytywali się w kolejnych stronach "Daily Mirror". Połączyła ich miłość do futbolu i Pelego. W końcu postanowili napisać książkę o tym, co im się nie podoba w dzisiejszym futbolu.
Nick Davidson i Shaun Hant rozpoczynają swoją lekturę od ich ulubionego turnieju Pucharu Narodów Afryki. Piszą o błędnym okresie rozgrywania turnieju, jego randze i wadze. Następnie zagłębiają się i zastanawiają co dziś w piłkarskim światku oznacza słowo autorytet i dlaczego dzisiejsze autobiografie są tak odrażające.
Na dalszych kartach lektury autorzy przedstawiają historię Wembley, piszą o futbolu jako najważniejszym sporcie na świecie i o podróbkach mistrzostw świata. Wspominają rozdzielanie tłumu podczas rozgrywek w Anglii, pucharowe niespodzianki i "najlepszy piłkarski film w historii kinematografii”. Czyli ucieczkę do zwycięstwa.
W książce znajdziemy również opisy najbardziej zwariowanych wyjazdów na mecze, zapomnianych zapachów futbolu czy przemyślenia dotyczące murawy. Autorzy książki bezlitośnie krytykują pomysł 39 kolejki Premier League czy futbolowe nowości, nie proponując żadnych konstruktywnych rozwiązań.
Jak sami piszą: "Nasza wizja futbolu to pikantny mix środkowo-angielskich tradycji lat pięćdziesiątych ze śmiałymi, neosocjalistycznymi utopiami". Sami wielokrotnie przyznają, że nie mają pojęcia co zrobić, aby poprawić obecny stan rzeczy. Krótko mówiąc, narzekać może każdy, ale zmienić coś na lepsze to już nie ma komu. Jakie to polskie...
Mając pierwszy raz w rękach tę książkę zacząłem zastanawiać się o czym ona tak właściwie jest. Tytuł nie mówi nam wiele. "Kompletnie konkretnie" czyli... nie wiadomo o co chodzi. Po przeczytaniu lektury wiedziałem już o co biega, jaki jest jej sens i przesłanie, ale niewiele z tego wynikało. Co z tego, że autorzy wspominają czasy lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, piszą co jest nie tak we współczesnym futbolu, jeśli nie mają żadnego pomysłu, by zmienić ten stan rzeczy.
Pozytywem tej książki jest na pewno to, że czytelnik niemal po każdym zdaniu kiwa głową zgadzając się z autorami. Przypomina sobie podwórkowe boisko, wraca do czasów zdartych kolan i dzieciństwa.
Dzieciństwa wypełnionego grą w piłkę nożną, meczami i wszech obecnymi emocjami. Może też dowiedzieć się wiele na temat angielskiej piłki nożnej i stosunku krajowych kibiców do tamtejszego futbolu i federacji.
Lektura zrodziła się z mieszanki nostalgii i złości. Złość budzi w autorach rosnący kapitał pieniędzy, rządzący grą, którą kochają. Denerwuje ich pora rozgrywania meczów, telewizyjne korporacje czy buty piłkarzy - celebrytów, które mienią się wszystkimi kolorami tęczy. Książka wbrew pozorom nie jest spisem myśli z pod budki z piwem czy samych narzekań. Niemal na każdej stronie autorzy podkreślają swoją miłość do futbolu. Mówią także o tym, że po odpadnięciu Anglików z mistrzostw świata, zawsze kibicowali Brazylii lub Polsce.
Książka Shauna Hunta i Nicka Davidsona nie jest literaturą filozoficzną, nie przełomową, ale raczej lekką, łatwą i przyjemną. Czyta się ją z łatwością, zresztą ciężko, żeby było inaczej w końcu napisali ją fanatyczni kibice. Język jest prosty, zrozumiały i uniwersalny. Lektura jest ciekawa, ale nic nie wnosi do naszego życia. No może poza kilkoma interesującymi anegdotami. Niestety, moim zdaniem autorzy nie wykorzystali potencjału tej książki. Niestety...



3 komentarze:

  1. Książka mi się nie podobała. Niekonkretna, niekompletna. Gorzkie żale i niewiele więcej

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka posiada kilka fajnych rozdziałów. Szczególnie o autorytetach i lewoskrzydłowych, bardzo przypadło mi to do gustu. Za dużo jednak o Anglii, za mało o świecie moim zdaniem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. angielscy autorzy to czego sie spodziewac? Lektura nie porywa, dobra raczej na odpoczynek

      Usuń