facebook

piątek, 25 stycznia 2013

Pamiętne finały LM - "Dudek dance"

You will never walk alone 



Stambuł. 25 maja 2005 roku. Finał Champions League. Liverpool kontra Milan. Mecz, który przeszedł do historii jako najbardziej niezwykły  w historii Ligi Mistrzów. Mecz, w którym było wszystko. Niezapomniane emocje, piękne bramki, zwroty akcji i fantastyczni kibice. Mecz, którego nie sposób zapomnieć, również z polskiego powodu. Bohaterem finału został Jerzy Dudek. 

Obie drużyny wierzyły, że wygrana Champions League pozwoli im zapomnieć o niepowodzeniach w krajowych ligach. Liverpool zajął w Premiership piąte miejsce, a Milan na kolejkę przed końcem tracił pięć punktów do prowadzącego w Serie A Juventusu. Finaliści tej edycji Ligi Mistrzów poznali już smak zwycięstwa w Lidze Mistrzów - Milan zdobył tytuł mistrzowski sześć razy
(1963, 1969,1989,1990, 1994, 2003), zaś Liverpool - cztery (1977, 1978, 1981, 1984).

                             

Drużyna Jerzego Dudka zagrała w finale po raz pierwszy od 20 lat. W roku 1985, 29 maja na stadionie Heysel w Brukseli, podczas meczu z Juventusem w wyniku zamieszek na trybunach zginęło 39 osób, a blisko 400 zostało rannych. "The Reds" chcięli godnie uczcić pamięć swoich fanów. Motywacja była.

Manager Liverpoolu zdecydował się na śmiałe posunięcia taktyczne. Rafa Benitez na ławce rezerwowych posadził Dietmara Hamanna i Igora Bišćana, zamiast nich do boju posłał Harry’ego Kewella. Ta decyzja zemściła się na Anglikach w pierwszej połowie spotkania. Harry Kewell snuł się po boisku jak niewidoczna zjawa, z gry Australijczyka Liverpool nie miał żadnego pożytku.

                            

 Pierwsza odsłona spotkania bezapelacyjnie należała do „Rossonerich”. Na placu gry błyszczał Kaká, brazylijski maestro, genialny technik, który wspaniale dyrygował swoim zespołem. Paolo Maldini dał Milanowi wymarzony początek. Andrea Pirlo zacentrował piłkę w pole karne, a włoski obrońca wolejem skierował futbolówkę obok bezradnego Jerzego Dudka. 

Liverpool był zagubiony. Zawodnicy "The Reds" wyglądali na ludzi, którzy pierwszy raz zobaczyli się w szatni sekundę przed meczem. Kolejne ciosy spadły na Anglików tuż przed przerwą. W 39. minucie Hernan Crespo wykorzystał podanie "Szewy", dostawił nogę i trafił do siatki. Po kolejnych 5 minutach było już 3:0. Tym razem Argentyńczyk na gola zamienił znakomite dogranie Kaki. Końcówka pierwszej połowy, 44 minuta. Angielscy fani śpiewają z całych sił, rozpaczliwe :"You will never walk alone".  Coś niesamowitego. 

                               

Z drugiej strony "Rossoneri" rozpoczynają świętowanie. Druga połowa miała być formalnością. Ile goli strzeli jeszcze Milan? - zastanawiali się kibice. Około 40 000 kibiców Liverpoolu podążyło za swoimi bohaterami do Stambułu, ale gdy ich podopieczni przegrywali 0-3 wydawało się, że przybyli niepotrzebnie. Jednak dzięki wspaniałej mowie Rafy Beniteza  w szatni, niesamowitym wsparciu kibiców byliśmy świadkami najwspanialszego meczu w historii. Doszło do cudu.

Oddajmy głos kapitanowi "The Reds" : „W przerwie meczu manager na początku nas uspokoił. Narysował coś na tablicy, zrobił kilka zmian i powiedział, że musimy próbować szybko zdobyć bramkę. Dodał, że szybko zdobyty gol zmieni obraz gry. Nie potrafiłem się skoncentrować. Nie wiem, o czym wtedy myślałem. To było dziwne. Siedziałem z twarzą schowaną w dłoniach. Myślałem, że to już koniec.”

                              

Luis Garcia dodaje: „Siedzieliśmy w szatni i wyraźnie słyszeliśmy kibiców śpiewających "You’ll Never Walk Alone". Przegrywaliśmy 0-3 w Finale Ligi Mistrzów i słyszeliśmy jedynie fanów, którzy dali nam do zrozumienia, że w nas wierzą. Wiedzieliśmy, że odbyli bardzo długą podróż i wiele poświęcili, żeby się tam znaleźć. W tym momencie my także zaczęliśmy wierzyć.”


W tym czasie Milan świętował. Podopieczni Ancelottiego w przerwie meczu nałożyli pod koszulki t-shirty z napisem: "AC Milan - triumfator Champions League 2005! ". Nic dziwnego, że pomeczowej wymiany koszulek nie było. Czas na drugą połowę. Do walki "The Reds" poderwał ten, który w przerwie przeżywał najgorsze chwile w swojej zawodowej karierze - Steven Gerrard. Prawdziwy kapitan. Genialnym posunięciem okazało się wprowadzenie "Didiego" Hamanna.


Angielski pomocnik precyzyjnym strzałem głową rozpoczął wspaniały powrót swojego zespołu. Dida po dwóch minutach skapitulował ponownie. Brazylijczyk po rękach przepuścił kąśliwe uderzenie Vladimira Smicera, który pojawił się na placu gry w pierwszej połowie . Jest już tylko 3:2. Co za emocje. Po godzinie gry, sędzia podyktował rzut karny dla Liverpoolu.

                                              

Xabi Alonso, na raty pokonał Didę. Kibice oszaleli. Anglicy wracają do gry. Sześć minut, trzy bramki, spotkanie rozpoczęło się od nowa. Fantastyczny spektakl. W tym momencie na stadionie panowała porażająca atmosfera, ale nie zobaczyliśmy już więcej bramek, głównie dzięki niesamowitej postawie Jerzego Dudka. Ogromne zmęczenie, półprzytomność i wielka chęć wygrania, tego niesamowitego finału towarzyszyły zawodnikom obu drużyn. 


W dogrywce wygraną Rossonerim zapewnić mógł Andriy Mykolayovych Shevchenko. "Dudi" poradził sobie jednak ze strzałem Ukraińca z trzech metrów, a po chwili zablokował jego dobitkę. – Gdybym oddał ten strzał 10 tysięcy razy, trafiłbym za każdym razem prócz jednego – mówił później o swojej zmarnowanej szansy napastnik Milanu. Dodatkowy czas gry również nie wyłonił zwycięzcy, potrzebne były rzuty karne. 

                                     

Przed serią jedenastek do Jerzego Dudka podszedł obrońca angielski obrońca Jamie Carragher i powiedział słynne zdanie : "Pamiętasz Grobbelaara? Rób dokładnie. to co on". Grobbelaar to legendarny bramkarz Liverpoolu. Człowiek, który w 1984 roku był bohaterem rzutów karnych w finale Pucharu Europy.  Zasłynął z tego, że tańczył w bramce. Po 21 latach identyczną postawą polski bramkarz zbawił "The Reds". 


Najpierw wyprowadził z równowagi Serginho, który przestrzelił jedenastkę, następnie obronił strzał Pirlo. "Dudek dance" trwał. Przy stanie 3:2 dla Liverpoolu do karnego podszedł "Szewa" , Polak zostawił instynktownie rękę i obronił strzał Ukraińca. Koniec ! Dudek bohaterem ! To niesamowite ! Jesteśmy świadkami cudu.  Szał radości. Liverpool Królem Europy ! Milan we łzach, kompletny szok.

         

Na koniec oddajmy głos naszemu bramkarzowi :„Szczerze mówiąc, gdy obroniłem strzał Szewczenki, nie wiedziałem, że to już koniec, ale poczułem się wspaniale, gdy zobaczyłem, jak biegną do mnie wszyscy koledzy. Tego uczucia nie da się opisać, jest zbyt wyjątkowe. Świętowaliśmy całą noc i było cudownie. Trochę wypiliśmy, no może trochę więcej, niż trochę !”

26 komentarzy:

  1. dudek zachował sie jak mistrz po czym trener wpuścił Reine , kto wie moze dudek byłby jednym z najlepszych bramkarzy na świecie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dudek byl jednym z najlepszych bramkarzy swiata. Lata 99-05' lepsi byli Kahn, Buffon i Casillas

      Usuń
    2. Sukcesy Jerzego Dudka :

      1.Feyenoord Rotterdam:
      -Mistrzostwo Holandii: 1999
      -Superpuchar Holandii: 1999

      2.Liverpool FC:
      -Puchar Anglii: 2006
      -Puchar Ligi Angielskiej: 2003
      -Tarcza Wspólnoty: 2006
      -Liga Mistrzów: 2005
      -Superpuchar Europy: 2005

      3.Real Madryt:
      -Mistrzostwo Hiszpanii: 2008
      -Superpuchar Hiszpanii: 2008
      -Puchar Króla: 2011

      Indywidualnie:
      -Najlepszy bramkarz Eredivisie: 1999, 2000
      -Najlepszy zawodnik Eredivisie: 2000
      -Piłkarz Roku ("Piłka Nożna"): 2000

      Kluby i sukcesy oznaczają, że na przełomie wieków i na początku XXI, nie było wielu lepszych od niego. Prawdopodobnie tylko Kahn i Casillas.

      Usuń
  2. łezka sie zakrecila:) nie tylko z powodu Jurka bo to fenomenalny wystep ale z powodu hernana crespo:) moj idol:) pierwsza koszulke pilkarska to wlasnie mialem jego jak gral jeszcze w parmie.mozecie mnie minusowac ale jak pokonal Jurka przy drugim swoim golu to arcydzielo:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeżeli ikona Liverpoolu jaką jest Steven Gerrard powiedział po tym meczu, że to tylko i wyłącznie dzięki Dudkowi Liverpool wygrał to spotkanie to musi coś znaczyć...Dudek miał w Liverpoolu swoje 5 minut i w pełni je wykorzystał. Transfer do Realu Madryt był ukoronowaniem wspaniałej kariery i godną "emeryturą". Tomaszewski mógłby buty Dudkowi nosić i rękawice, co niejednokrotnie sam w wywiadach podkreślał. Panie Jurku jako kibic dziękuję za te emocje w Stambule. Długo będzie trzeba czekać na drugi taki wieczór.

    OdpowiedzUsuń
  4. oglądałem ten mecz w angielskim pubie,klimat nie z tej ziemi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Milan w przerwie myślał że ma wygraną w kieszeni. Jednak jak się okazało zbyt szybko odpuścił. FCL pokazał że nigdy nie należy się poddawać. Gdyby Milan grał w drugiej połowie tak jak w pierwszej to na pewno by do tego nie doszło. w 2007 Włosi podeszli do Liverpoolu z większym szacunkiem i rewanż się znakomicie udał:). Jeśli chodzi o Dudek dance to pamiętajmy że Jurek tylko 'spapugował' Bruce'a Grobbelaara. Coś sądzę że dużo Polaków wzięło udział w tym głosowaniu;).

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeden z najlepszych meczów jakie widziałem nie przeczę że również na wielki udział Polaka, do tej pory jak widzę skróty to mam gęsią skórkę:P

    OdpowiedzUsuń
  7. Piekne chwile :)dla takich meczy to az chce sie zyc ! horror do samego końca! I oczywiście POLAK bohaterem!!! Świetnie Jurek! Wpisany w najlepszej historii LM na Zawsze!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wielki Szacun dla Jurka Dudka za wszystko!!

    OdpowiedzUsuń
  9. pamiętam ten finał przez kilka godz nie mogłem po tym finale zasnąć i pamiętam jak na drugi dzień cała szkoła gadała o tym nawet nauczyciele a nie mówiąc jak przez kilka dn w mediach było głośno o tym finale cała Polska tym żyła

    OdpowiedzUsuń
  10. Najlepszy mecz jaki oglądałem w całym moim życiu.

    OdpowiedzUsuń
  11. przykre jest to ze Liverpool a konkretniej Benitez odwdzieczyl
    sie tak Dudkowi ze zatrudnil Reine a Dudek zostal rezerwowym.

    OdpowiedzUsuń
  12. Hеllo! Do yοu know if they make anу plugіns to hеlp
    with SΕO? I'm trying to get my blog to rank for some targeted keywords but I'm not seeing veгy gοod results.
    If yοu know of any please share. Cheеrs!

    Also visіt my wеb blog :: http://www.freunde-finanzen-blog.de/ein-groses-Problem-hamorrhoiden/2012/08/16/

    OdpowiedzUsuń
  13. We are a group оf volunteers and starting a new scheme
    in οur communitу. Youг web site prοvіԁeԁ us with valuable іnformation to wοrκ
    οn. You have done an іmpressive job and our
    ωhole сommunity will be gгateful to уou.


    Stoρ bу my web blog Read A Lot more

    OdpowiedzUsuń
  14. Hеllo thеre, You've done a fantastic job. I will definitely digg it and personally recommend to my friends. I'm suге they'll be benefited from this web site.

    Here is my web site www.ichatroulette.net/

    OdpowiedzUsuń
  15. Having reaԁ this I thοught it was extrеmelу
    enlightening. I appгeciаte you finding the time
    and effort to put this article together.
    I oncе again fіnd myself perѕonally spending a
    lot of time both reаding and сommеnting.
    But so whаt, іt waѕ still worth it!


    Ηave a lοоk at mу ωeblоg; stop hémorroïdes

    OdpowiedzUsuń
  16. Hello! I сould have swoгn I've been to your blog before but after going through some of the articles I realized it's new
    to me. Rеgarԁless, I'm definitely happy I stumbled upon it and I'll
    be bookmaгking it and checkіng back regulаrlу!


    Mу wеb pagе: Stop HéMorroïDes

    OdpowiedzUsuń
  17. Very soon this wеb sitе will be fаmοus amοng аll blogging userѕ, due to it's fastidious articles

    my blog post ... Sixpack

    OdpowiedzUsuń
  18. Great post. I used to be checking constantly this weblog аnd I am іmpressed!
    Extгemely helpful information specially thе ultimate
    section :) І taκe care оf such information much.
    I was looking fоr this particular information for a lοng time.
    Thanκѕ and good luсk.

    my web site chat roulete

    OdpowiedzUsuń
  19. Great artiсlе.

    Нere is my web blog - random Chat

    OdpowiedzUsuń
  20. Τhanks fоr every other informative ωebsitе.
    Wheгe else maу just I am gettіng thаt
    κind of info wгіtten in such аn iԁeal methoԁ?
    I havе a ventuгe that I am just now running οn, аnd I've been on the look out for such information.

    My page :: how to treat hemorrhoids

    OdpowiedzUsuń
  21. Hі, i think that i sаw уou visited mу weblog so i got hеre tο
    go back the want?.I'm attempting to find things to improve my site!I suppose its adequate to make use of some of your ideas!!

    My homepage; Http://Mydocshare...

    OdpowiedzUsuń
  22. Today, while I was at work, mу cousіn stole my apрle іpad anԁ
    tested to seе if it can surνive a twenty five fоot drop, just so
    she can be a youtube sensatіon. My іPad іs now destroуed and she haѕ 83 vіews.
    I know thіs is tоtally off topic
    but I had tо shаre it with sоmeonе!


    Look into mу blog pοst: premature ejaculation tips

    OdpowiedzUsuń
  23. Everything iѕ very open with a very clear ԁеѕcription of the сhallenges.
    It waѕ truly informаtive. Your site is very uѕeful.
    Thanks foг sharing!

    my blog; сhatгoulette ()

    OdpowiedzUsuń
  24. kurcze co to był za mecz? Jeden z tych które pamięta się potem do końca życia. \ Nieprawdopodobne emocje i Polak w roli głównej, teraz młodzi są przyzwyczajeni bo jest kadra, jest Lewy, Milik , Krycha itd, ale wtedy to był rarytas, oglądanie Polaka w takim meczu. Ponoć zawodnicy Milanu nie chcieli się wymienic po meczu koszulkami bo pod spód założyli w przerwie specjalne koszulki z okazji wygrania ChL i byłaby siara. A Crespo mówił że przegrali te karne przed pierwszym strzałem, w głowach. No cóż, psychologia sportu jest nieubłagana http://www.interbookie.pl/aktualnosci-bukmacherskie-sportowe/wydarzenia-sportowe/czy-mocniejsza-druzyna-zawsze-wygrywa-w-rzutach-karnych i nie tacy zawodnicy mylili się w najważniejszym momencie kariery

    OdpowiedzUsuń