facebook

niedziela, 2 marca 2014

Byłem, widziałem, przeżyłem. Ale czy naprawdę jest się czym chwalić?

Po bezbramkowej pierwszej połowie meczu Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok spotkanie zostało przerwane. Przez niemal całą pierwszą część gry było gorąco nie na boisku, a na trybunach. Główne role odgrywali nie piłkarze, a pseudokibice najpierw gości, a potem obu klubów.Wstyd, kompromitacja, żenada. I to na całą Europę. Szkoda tylko, że piszę się kompletne bzdury na temat wydarzeń z wieczornego spotkania na Ł3. Drodzy Państwo, porozmawiajmy szczerze.

Na początek mam takie pytanie Panowie dziennikarze. Dlaczego nie piszecie jak było, a tworzycie kolejne teksty pod tezę? W jednym zgoda. Legia była organizatorem tego spotkania i to ona odpowiada za pewne wydarzenia jako gospodarz. Tyle, że burdel przyjechał z Białegostoku. To obrażeni "kibice" Jagi (konflikt "fanów" obu klubów trwa od kilku miesięcy) zaczęli wojnę ze stewardami a następnie z policją co skończyło się użyciem gazu przez funkcjonariuszy warszawskiego klubu... Co innego, że takich osób nie powinno się wpuszczać na Ł3, że tacy ludzie nie powinni znaleźć się na trybunach.
 Oprócz tego "kibice" Jagi kopali płot i skakali po nim około 10-15 minut przed zamieszkami. Wtedy trzeba było wezwać policję, a nie o godzinie 18.35, kiedy było już pozamiatane. Ale wtedy zapewne obowiązywałaby wersja, że to policja sprowokowała starcie z "fanami" z Białegostoku. Co by nie mówić, ktoś przysnął i należy mu się za to surowa kara. Kara należy się też Jadze, która dewastowała stołeczny stadion, moim zdaniem wyższa niż Legii. Walkower dla zespołu z Białegostoku byłby czymś absurdalnym. Mistrz Polski nie jest bez winy, ale większa wina ciąży na kibicach z Podlasia. Rozegranie drugiej połowy w pierwszym możliwym terminie, kary finansowe i zakazy stadionowe dla pseudokibiców byłyby najlepszym rozwiązaniem. Tak, zakazy stadionowe dla pseudokibiców, nie zamykanie trybun, nie zamykanie stadionów. Zacznijmy karać jednostki, a nie płacić za głupotę kilkudziesięciu czy kilkuset "fanów". Karać należy chuliganów, a nie niewinnych, głodnych futbolu kibiców.
 Pytanie kolejne. Jakim cudem na stadion weszły dziś osoby, przez które została zamknięta Żyleta? Nie mam pojęcia. Niestety, nie da się tego racjonalnie wytłumaczyć. Prezes Leśnodorski dał kibicom palec, oni wzięli całą rękę i efekt mamy przerażający. Żeby było jasne, nie podzielam krytyki  współwłaściciela Legii, chciał dobrze, po dobroci, chciał wytworzyć chemię między nim, a kibicami, a wyszło niestety jak zwykle. Szczerze powiedziawszy ciekaw jestem, jakie kroki podejmie w najbliższych dniach szef mistrza Polski. 
 Z kibicami Legii jest trochę jak z Ibrahimoviciem. Szwed raz komuś przywalił i ciągnie za sobą łatkę agresywnego przestępcy. Po przeczytaniu jego biografii można stwierdzić, że większość anegdot o genialnym napastniku to legendy, nie historie. Podobnie jest z Legią, jej fani zapracowali sobie na opinię chuliganów i już zawsze to oni będą winni. Inna sprawa to to, że nie powinni dać się sprowokować.
 Najbardziej przeraziła mnie nie sama bójka kibiców obu drużyn, a reakcja trybun. Kibice Legii, z dumą zaczęli dopingować swoich kolegów, znajomych, chuliganów stołecznego klubu. Śpiewali niecenzuralne piosenki, dodawali sił w prymitywnej walce. Przez dłuższą chwilę zachowywali się jak nieoswojone zwierzęta wypuszczone z klatki. Mi, jako kibicowi "Wojskowych" bylo po prostu wstyd. Żeby nie było tak żenująco, a bardziej groteskowo, spiker Legii, Wojciech Hadaj, odpowiedział na obraźliwe przyśpiewki kibiców Jagiellonii krótką i niezwykle trafną ripostą: I tak nigdy nie będziecie mistrzami Polski.
 Po tym meczu jest mi szalenie szkoda tych małych dzieci, juniorów, którzy przyszli po raz pierwszy na stadion Wojskowych ze swoimi rodzicami. Rodzice zapewne godzinami przekonywali ich jak niesamowita atmosfera panuje na Legii, co to jest Żyleta, jak fantastycznie można tam spędzić czas, przeżyć wyjątkowe emocje, jak futbol łączy ludzi. Niejednokrotnie też takie rodziny musiały przebyć mnóstwo kilometrów, długo planować swój wyjazd, pewnie i oszczędzać, by przybyć i zobaczyć długo wyczekiwany mecz. Mecz, w którym na boisku kompletnie nic się nie działo, a na trybunach działo się źle. Ciągle próbujemy walczyć, ze stereotypami kibica-idioty-chuligana, ale czy ma to sens?  Ci prawdziwi na pewno sami się obronią, a reszta jest z pewnością niereformowalna.
 Na koniec spójrzmy na rozmiary zamieszek. Wszędzie krzyk, płacz i zgrzytanie zębów. Jasne, wstyd jak cholera, ale na szczeście tylko dwóch kibiców zostało zatrzymanych. Nikt na poważnie nie ucierpiał. Nadmuchane to wszystko (choć nie zmienia to faktu że niezwykle żenujące).

Artykuł pojawił się również na portalu http://futbolplanet.com.pl/read/387

39 komentarzy:

  1. Strona UEFA - W czwartek podjęte zostaną decyzję m.in. meczu Legii dot. wykluczenia z rozgrywek europejskich pucharów. Za recydywę kibiców Legii, ukarana wcześniej za zachowanie kibiców karą finansową - (już było), a także powtarzające się "zadymy" w rozgrywkach krajowych umożliwiających grę w eliminacjach LM lub PE, klub Legia może zostać ukarana odsunięciem od w/w rozgrywek na okres 2 lat. Przecież to śmieszne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to jest dobra wiadomosc, koniec robienia wiochy za granica, juz dosyc problemow jest w polskiej pilce od strony czysto sportowej

      Usuń
    2. Uefa nie może karać w ligach krajowych..

      Usuń
    3. G"u"wno prawda, po co siejecie ferment, Uefa nie ma prawa sie wtrącać w rozgrywki krajowe, własnie po to jest Komisja Ligi - wystarczy ruszyc mózgownicą matoły

      Usuń
  2. Właśnie przed chwilą wracałem do siebie pociągiem ze starszym facecikiem, który okazał się być Stewardem na trybunie zachodniej i opowiedział mi jak to naprawdę wyglądało:

    Otóż w 3, 21 i 34 minucie meczu kibice jagi, rzucały petardami w naszych kibiców na tryb. zachodniej, oraz w dzieci na trybunie południowej. Piro oberwał jeden steward i młody chłopaczek, na oko 13-14 lat. Steward wyszedł cało, młody już nie - podobno na sygnale go wywieźli do szpitala. Nasi w ramach odwetu weszli z bramą od góry na sektory gości. W niedługim czasie po tym weszły psy i przerwano mecz
    ~~~~

    Media oczywiście swoje :

    - Kibole Legii wzniecili awanturę w sektorze dla kibiców przyjezdnych

    - Kibole Legii wbiegli na murawę i zaczęli burdę (looool?)

    - Kibole Legii spalili sektorówkę jagi na stadionie

    OdpowiedzUsuń
  3. Proszę zobaczyć, widać wszystko jak na dłoni http://www.youtube.com/watch?v=OJWfV2tLe74

    OdpowiedzUsuń
  4. Zamknąć stadion w Warszawie do końca sezonu i nałożyć karę finansową na klub Legia. Kibice Jagiellonii zakaz wyjazdów do końca sezonu. Ukarać biorących udział w bójkach więzieniem do miesiąca czasy i nałożyć kolegium w wysokości 5 tyś. zł i po sprawie.

    OdpowiedzUsuń
  5. No to kibice dali popis. I Legii i Jagiellonii też. Ondrej Duda już wie co znaczą kibice na Łazienkowskiej. Wielkie zero

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to żeś coś mądrego powiedział.

      W dupie byłeś, gówno widziałeś, więc zamknij się lewacki dyzmózgu

      Usuń
  6. Każdy gada co innego. Zwariować można

    OdpowiedzUsuń
  7. piłkarze nie zawinili wiec nie widze potrzeby dawania walkowera zadnej ze stron. Mecz nalezy powtórrzyc w dodatkowym terminie a karac nalezy tylko winnych!!! Szczególnie nalezy karać kiboli z Jagielloni! To oni rzucali petardami w dzieci!!! hańba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedyny sensowny komentarz.
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. co robi sektor rodzinny przy sektorze gosci

      Usuń
  8. Wszystko fajnie. Tylko każdy kto choć kilka razy widział zadymy wie doskonale że kolesie z Legii i to ci kolesie nie znaleźli się na południowej przypadkowo. Oni proszę autora nie przeszli ze wschodniej tylko celowo kupili bileciki na południową bo wiedzieli że będzie "zabawa". Proszę zobaczyć sobie twarzę tych ludzi z zdjęć i porównać z wszelkiej maści wyjazdowiczami czy ekipą hutnika warszawa. Dlatego wszelkie rojenia o sprowokowanych fanach Legii można wsadzić między bajki. To była konkretna ekipa. No chyba, że ktoś wierzy, że rozsierdzeni tatusiowie z sektora rodzinnego pogonili Jagę. Wtedy życzę dalszych snów.

    OdpowiedzUsuń
  9. "zachowywali się jak nieoswojone zwierzęta wypuszczone z klatki..." kogo to już dziwi, nie peirwszy i nie ostatni raz taka sytuacja ma miejsce. Co do kar, tylko indywidualnie powinno się karać. Bo ja nie jestem winny, że poszedłem na mecz kibicować. Jak człowiek wykupiłem karnet i nie mogę oglądać meczów.

    OdpowiedzUsuń
  10. Tekst dobry i obiektywny. Wypadałoby jeszcze dodać, że to Białystok od pierwszej minuty spotkania rzucał petardami w sektor rodzinny i trybunę zachodnią. Co innego, że na stadion Legii można wnieść wszystko. Ochrona stoi i nic nie robi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Jaga pokazała kulturę atakując dzieci a potem już poszło.Dla mnie Jaga to kibice bez honoru.

      Usuń
  11. nie ma to jak "obiektywny" komenatrz, jednostronny i zaslepiony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaślepiony? Byłe(a)ś na meczu? Widziałe(a)ś, co się działo? Czy tylko hejtujesz? W tym tekście jakbyś nie zauważył(a) są słowa krytyki i na temat Legii i Jagiellonii, więc komentarz jest obustronny. Białystok sprowokował Warszawę, fani Wojskowych dali się sprowokować tak zaczęła się jadka. Wina obustronna.

      Usuń
    2. Fani Legii nie dali się sprowokować tylko czekali na to aby ktoś ich sprowokował to jednak jest spora różnica. Nie udawajmy idiotów. Proszę obejrzeć sobie zdjęcia tych kolesi. Połowa w kominiarkach wszystko 2x2 same karki. To są tatusiowie? I druga kwestia trybuna południowa była w 100% zajęta dla programu kibicuj z klasą. Wiem bo sam próbowałem tam dostać bilety. Skąd ci ludzie się tam znaleźli po co? Może jednak plotka że Legia rozdaje bilety za darmo grupom kibicowskim jest prawdą. A te wydzieliły część swoim kolegom od obijania ryja. Chcieliśmy to mamy. Ja nie mam na tyle pary w łapach żeby się przeciwstawić tym troglodytom. Ale mogę zrobić jedno. Mogę ich więcej nie sponsorować. Koniec z dawaniem na oprawy. Mogę namawiać do tego wszystkich znajomych. Mogę przestać być "cała Legia zawsze razem". Trzeba będzie będę łamistrajkiem. Mam dość. My na tym stadionie potrzebni jesteśmy tym ludziom tylko jako parawan. Ja sobie parawanem dla bandytów być nie życzę. Jak dla mnie czara goryczy się przelała.

      Usuń
  12. Czekali? A czy oni zaczęli? Czy oni rzucali petardami? Nie powinni dać się sprowokować i jako organizatorzy dali ciała. Ale ukarane finansowo powinne być oba kluby. I indywidualnie pseudokibice, dożywotnim zakazem stadionowym. Bo nie wiem jaki jest sens zamykać cały stadion.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie zaczęli ale naprawdę sądzisz że wywieszenie flag skrojonych Jadze miało co innego na celu niż tylko prowokacje? I jeszcze raz. Skoro nie planowano wypadu do sektora Jagi to skąd na sektorze południowym wzięli się ci ludzie? Oglądałeś zdjęcia? Serio wierzysz że to przypadkowa ekipa? Że przypadkowa zbieranina tatusiów forsuje bramę i goni Jage po sektorze?

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie mówię i nie twierdzę, że pobiegli tatusie ;) bo to byłby idiotyzm. Grupa karków rzuciła się na Jagę, bo ta zaczęła dym. A Legioniści na zamieszki zawsze gotowi

    OdpowiedzUsuń
  15. Kara powinna być oczywiście dla obu klubów. Jednak znacznie większą winę ponosi zawsze organizator meczu. To Legia nie dopilnowała aby na sektorze gości nie znalazły się środki pirotechniczne. to dzięki decyzji klubu z Warszawy kibice z zamkniętej Żylety znaleźli się tuż obok sektora gości. To dzięki indolencji klubu policja nie była w stanie wcześniej podjąć interwencji, a wynajęta przez Legię firma ochroniarska nie zrobiła nic aby realnie zapobiec zamieszkom. I wreszcie gdyby nie to, że jakiś złodziej wniósł na mecz ukradzione sektorówki Jagi i wywiesił je do góry nogami - co jak kumaci wiedzą jest gorszą prowokacją niż kilka petard nie doszłoby do zadymy.

    I tak na deser, jaki normalny kibic idzie na mecz w kominiarce, albo z kominiarką w kieszeni? Jasne jest że wielu z warszawskich bandytów, bo kibicami tego czegoś nazwać nie sposób, nie było na meczu. Tylko na zadymie właśnie. Za to wszystko powinny beknąć oba kluby - ale znacznie bardziej powinien beknąć organizator - czyli Legia, to ich obowiązkiem było zabezpieczenie imprezy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Normalny nie, ale Legii już tak

      Usuń
  16. Czy to prawda, że kibice Jagi rzucali petardami w sektor rodzinny?

    OdpowiedzUsuń
  17. Jest druga bardzo istotna rzecz...Słabo gramy..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, nawet bardzo słabo. Na boisku też wyglądało to kompromitująco, ale nie tego dotyczy powyższa dyskusja...

      Usuń
  18. Polscy kibole i wszystko jasne.

    OdpowiedzUsuń
  19. ah jejku, cóż za lamenty jak UE w sprawie Ukrainy hahhaha banda żałosnych pajaców "z wyższych sfer" co wielką kulturę znają, a jak co drugi z alkoholem przesadzi to po drodze do domu z każdym by walczył jak Ci "prymitywni" kibole-bandyci-sterydziarze. hahhah banda hipokrytów piPOwatych

    OdpowiedzUsuń
  20. Po pierwsze: Zapomniał Pan o wywieszeniu flag Jagi skradzionych z magazynu tegoż klubu przez chołotę z Warszawy. Nieistotne? Ależ bardzo istotne - o te fany poszło.
    Po drugie: Jaka trafna riposta Hadaja? Chamstwo i bucówa, zresztą co on jakiś jasnowidz? Wcale nie można wykluczyć, że za dwa-trzy lata Jaga zostanie MP.
    Proszę też nie sugerować, że w opowiadaniach o chamskim zachowaniu kibiców Legii jest więcej mitów, niż prawdy, bo to bzdura.
    Bez pozdrowień, bynajmniej nie z Białegostoku.

    OdpowiedzUsuń
  21. Co do Hadaja przegina :) a mój komentarz był z przymrużeniem oka ;) skradzione flagi były kilka miesięcy temu a Jaga szukała zadymy jeszcze przed ich wywieszeniem.Chamstwo kibiców Legii? :) Zapraszam na Żyletę. Można się pozytywnie zdziwić.

    OdpowiedzUsuń
  22. Szanowni Panowie!
    Najlepszym rozwiązaniem by było wprowadzenie takich kar jak kiedyś w Anglii.Pomogło? Pomogło. U nas zakaz stadionowy to puste stwierdzenie. Możesz wejść na własny stadion z zakazem a co dopiero na inny.
    Jak by jeden z drugim musiał meldować się na komisariacie tuż przed, w trakcie i po meczu to by im się odniechciało. Ale u nas na wszystko jest przyzwolenie. Dawniej jak szedłem w szaliku swojego klubu to mogłem najwyżej dostać w gębę i stracić szalik. Teraz to nawet życie. I myślicie, że będzie lepiej? Do głosu dochodzi pokolenie wychowane na strzelankach komputerowych, bezmózgich karków, którzy tylko szukają zaczepki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, Anglia jest tu najlepszym przykładem. Ludzie przez których Zyleta jest zamknieta wchodza na stadion i wywoluja zamieszki jak w niedziele

      Usuń
  23. Też mam nadzieję, że skończy się odpowiedzialność zbiorowa. Póki co zatrzymano kilkudziesięciu kibiców Jagielloni, Legii kilku. Kto jest winien?

    OdpowiedzUsuń
  24. No i pozamiatane. Kara mała, tylko 100 tys. i jeden mecz. Pozamykać ich wszystkich, a nie się bawić. Czy Legia zawsze musi być faworyzowana?

    OdpowiedzUsuń