facebook

poniedziałek, 11 listopada 2013

Szacunku się nie nabywa, szacunek się ma



Autorytet. Co dziś oznacza to słowo w polskim futbolu? Kto jest dziś wzorem? Kto przykładem? Od dłuższego czasu autorytety w polskiej piłce odstawione są na dalszy tor. W klubie rządzą prezesi i działacze i to oni często ustalają skład. W szatni mało który trener ma posłuch, piłkarze czują się lepsi od niego, wytykają mu błędy i czekają na potknięcia. Pytanie dlaczego?

Dziś w Polsce trener ekstraklasy, który powie, że jego drużyna zagrała fatalnie, bez ładu i składu, że połowa zawodników to amatorzy, nawet jeśli jest to bardzo często prawdą, jest kawałkiem gówna. Taki szkoleniowiec, który powie prawdę miedzy oczy wyrzucany jest na bruk w trybie natychmiastowym.  To prezes ma rządzić, a trener ma być mu podległy, bez względu na wszystko, nie może mieć swojego zdania. Krótko mówiąc niewolnictwo.

Ale czy piłkarsko normalny jest kraj, w którym zdolni i radzący sobie całkiem nieźle trenerzy, czytaj Ojrzyński i Mroczkowski są bezpodstawnie zwalniani? W chwili opuszczenia klubów przez obu szkoleniowców, byli lubiani, mieli realne wyniki, a przede wszystkim szanowali ich piłkarze. Ojrzyński został zwolniony, chociaż między nim, a piłkarzami wytworzyła się wyjątkowa chemia. Działacze klubu z Kielc sami nie wiedzieli za co zwalniają Ojrzyńskiego, bo mimo słabego początku sezonu, był uwielbiany. W oficjalnym komunikacie władze Korony nie wydusiły jednego sensownego zdania.

W przypadku tego drugiego sytuacja jest paradoksalna. Widzew zwolnił trenera, by nadal płacić mu pensję i zatrudnić kogoś bez doświadczenia, bo nie było pieniędzy, by zapłacić komuś lepszemu. Czyli błędne koło. Młodzi, gniewni, zdolni z charakterem, trzeba ich zwolnić. Działanie ludzi zarządzających polskimi klubami jest przerażające.

Racjonalne również nie jest to, że Dariusz Dudka, wybitny reprezentant Polski, chciał grać za darmo dla Lecha, a jego propozycja została odrzucona. W Polsce nie szanuje się autorytetów, mocnych charakterów, ludzi z charyzmą. Bądźmy szczerzy po kilku tygodniach treningu, tak uniwersalny piłkarz przydałby się każdemu polskiemu klubowi, może poza Legią. Przecież bracia Brożkowie byli w identycznej sytuacji. 


Najbardziej groteskowy jest fakt, że miesiąc później działacze Lecha chcieli ściągnąć na Bułgarską Williama Gallasa, który jak wiemy gra na tej samej pozycji co Dudka. Powodem, dla którego Mariusz Rumak nie zdecydował się na zatrudnienie obrońcy, były oczywiście kwestie finansowe. Mimo 36 lat na karku Gallasowi za sezon gry trzeba zapłacić około miliona euro. Ale sam pomysł biorąc pod uwagę ww. argumenty był po prostu idiotyczny.

Za nami wybór na selekcjonera kadry, a ja się zastanawiam, który polski trener jest szanowany w środowisku piłkarskim? Smuda? Wiadomo, Euro. Fornalik? Bez charyzmy. Lenczyk? Trudny. Kasperczak? Kłótliwy, Janas? Kontrowersyjny. Czy naprawdę wszyscy są źli, czy to z naszymi piłkarzami jest coś nie tak? Zdecydowanie, to drugie.

Najgorsze jest to, że polscy piłkarze wszystko wiedzą najlepiej, są najmądrzejsi, nie słuchają nikogo. Nie jest tak zawsze, ale przeważnie. Nie słuchają tego, co ma do powiedzenia trener, a patrzą na liczbę osiągniętych sukcesów. Kiedy do polskiej, piłkarskiej szatni wejdzie zagraniczny szkoleniowiec od razu jest Bogiem. Wszyscy są zachwyceni. Tylko dlatego, że mówi w innym języku.

Autorytet buduje się przez charyzmę, odpowiednie podejście do piłkarzy. Gabriel Batistuta powiedział kiedyś, że trener musi cały czas utrzymywać piłkarzy w stanie między strachem, a zachwytem. To najlepsza definicja szkoleniowca jaką słyszałem. Trenerów idealnych nie ma. Są tylko mity. W Polsce jednak każdy piłkarz ma się za pępek świata, czuje się najważniejszy, nie zna swojego miejsca w szeregu.

Mam już serdecznie dość przedszkola, bandy rozkapryszonych grajków, z brakiem szczęścia, nierówną murawą, przeszkadzającym deszczem. Mam już serdecznie dość klonów, ludzi, którzy nie mogą w kadrze powiedzieć swojego zdania, a każdy ma mówić to samo. Mam nadzieję, że Nawałka wejdzie z przytupem do kadry, uderzy ręką w stół i w prostych żołnierskich słowach przekaże zawodnikom, czym jest reprezentacja. 

Problem autorytetu jest tematem rzeka. Wina, jak zawsze leży po środku. I piłkarzy i działaczy i trenerów. W przypadku Fornalika, o szacunku nie było mowy, choć nikt tego głośno nie powie. Bo jak mawia Fabio Capello, szacunku się nie nabywa, szacunek się ma.

Artykuł pojawił się również na portalu http://ekstraklasa.net/

10 komentarzy:

  1. Pamiętam sytuację jak trener Lenczyk trenował Widzew Łódź i byłem wtedy trampkarz-junior i przed treningiem seniorów zawsze przybijaliśmy z nimi piątki itd. Jako mały szczurek podszedłem do trenera Lenczyka i pogratulowałem ostatniego wygranego meczu i wyciagnąłem do niego rękę , ale drugą niestety trzymając w kieszeni. Trener uśmiechnął sie i zapytał czy mam w kieszenie dużo pieniędzy, że tak ich tam pilnuje i żebym sie nie bal bo on mi ich nie zabierze po czym ręke podał. Lekcja-musiała byc.

    OdpowiedzUsuń
  2. mnie sie zdarzylo gdzies tak w latach 80/90 spotkac O.Lenczyka na jakims przyjeciu w Brisbane/albo okolicy/ w Queensland, Australii I mialem ogromna przyjemnosc w krotkiej ale sportowo tresciwej rozmowie z nim I choc sam bylem trenerem p.recznej, wlasnie tam w Australii a p. npzna sie interesowalem ot tak sobie to dla nie ta rozmowa pozostawila mile I ciekawe wspomnienie o czlowieku NAPRAWDE NITUZINKOWYM I to co teraz obserwuje tylko to potwierdza. Brawo, Panie Orescie! Pozdrawiam I zycze sukcesow. Az dziw Bierze ze taki trener nie prwoadzi kadry

    OdpowiedzUsuń
  3. Pieniądze są jedynym warunkiem który gwarantuje sukces reprezentacji w dłuższym okresie, osobiście nie przeznaczyłbym mld na igrzyska, lecz skoro społeczeństwo chce kosztem służby zdrowia i innych dziedzin (czego nie mogę zrozumieć to tylko sport nic więcej) to pieniądze bym przekazał obywatelom, min: zbudowałbym prawdziwe boiska pełnowymiarowe do gry w piłkę-nie orlki, pakiet dla uczniów w postaci darmowych basenów itp, zajęcia po za szkołą oczywiście darmowe przy klubach piłkarskich gdzie takiemu uczniowi przysługiwał by bon na zakup sprzętu do gry itp

    OdpowiedzUsuń
  4. Paweł Janas.. Ludzie !!!!!!! czy byly szkoleniowiec REPREZENTACJI POLSKI nie powinien trenowac przynajmniej jakis srednio dobry klub w Europie ???? Przeciez to wstyd !!!!!!!! Nie mam nic do klubu gdzie ma trenowac , chodzi mi tylko o wlasna wartosz szkoleniowca. Widocznie jest na poziomie 2 ligi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Logicznie myśląc, Fornalik oczywiście jest trenerem tragicznym lecz Engela nigdy nie należało zwalniać, a potem Leo.
    Podstawą piłki nożnej, nie są żadne taktyki ale umiejętny dobór piłkarzy i stabilność składu, bo tylko wtedy mogą się zgrać. Jeśli trener zmienia się co 1.5 do 2 lat, licząc częstotliwość zgrupowań, to jak nie raz pokazały to mecze pokazowe, nawet najlepsze reprezentacje świata nie są w stanie ograć dobrej drużyny ligowej, która ma po prostu zgranie.
    Nie musimy mieć gwiazd na miarę Ronaldo, Carlosa, Overmarsa czy Davidsa... starczy 11 średniaków, która po prostu stworzy DRUŻYNĘ a nie grupę 11 indywidualności!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam wrażenie, że ten tekst usprawiedliwia polskich trenerów i zwala wszystko na piłkarzy. Fakt faktem, że prawdopodobnie są w naszej reprezentacji gwiazdki, które uważają się za lepszych od innych(czytałem kiedyś wywiad z anonimowym kadrowiczem, który jako właśnie takich wymieniał 3 z BVB i Szczęsnego). Prawdą jest też to, że trener z charyzmą by to poukładał. Wyobraźmy sobie trenera np. reprezentacji Portugalii(Cristiano), Argentyny(istnieją głosy, że z Messiego też jest niezły bufon, a i Aguero ma podobno trudny charakter) czy Szwecji albo Włoch(powszechnie wiadomo jakimi charakterami są obdarzeni Ibra i Balotelli). I te reprezentacje to światowe potęgi(może oprócz Szwecji, ale wygrana z Anglią i remis Niemcami budzą respekt)! Dlaczego? Bo są poukładane! Gwiazdy są wszędzie, ale trzeba nad tym panować. Moim zdaniem w Polsce takiego trenera nie ma. Ostatnio graliśmy dobrze kiedy mieliśmy trenera z zagranicy(Leo oczywiście). Może on nie miał tylu gwiazd(ale byli też piłkarze uznani w zagranicznych ligach), ale jaką miał drużynę(16 miejsce w rankingu FIFA)! Moim zdaniem dobry trener może "nabyć" ten szacunek. Oby trener Nawałka taki był, ale jak już wspomniałem moim zdaniem w Polsce nie ma trenera z charyzmą, dlatego przyszłość naszej reprezentacji widzę... bez zmian.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolejny bardzo dobry tekst. Pozdro

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba już ostatni Polski trener zasługujący na prowadzenie kadry, choćby przez wzgląd że jako jedyny miał do czynienia z prowadzeniem reprezentacji i to nawet z dobrym skutkiem i z tego co wiem nie jest typowym przedstawicielem Polskiej myśli szkoleniowej lecz bardziej Francuskiej, więc pewnie ma większą wiedzę od naszych trenerów. Niestety ostatnie jego wyniki i klęski czy to w piłce klubowej czy w prowadzeniu reprezentacji niezbyt przemawiają za Henrim, mam nadzieje że kiedyś będzie mu dane poprowadzenie naszej reprezentacji bo jako jedyny z Polskich szkoleniowców wg mnie na to tak naprawde zasłużył swoimi osignięciami. Niestety aby tak się stało Kasperczak musi wrócić na ławkę i pokazać że zna się nadal na tym fachu w co nie wątpię. Zastrzegam że to jest moja prywatna opinia.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Beton pzpnowski powraca. Euro 2016 możemy sobie spokojnie odpuścić. Engel I Kasperczak od dekady nie mają nic wspólnego z piłką. Taki pomysł miał sens wtedy kiedy Kasperczak tłuk co się dało z Wisłą Kraków. Następne eliminacje stracone. Dziwię się tylko Bońkowi. Niby facet głupi nie jest. Nie ma w Polsce obecnie trenera który mógłby objąć kadrę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeśli nie stać nas na obcokrajowca to tylko H. Kasperczak pozostaje w zasięgu i chyba najbardziej zasłużył sobie na to wyróżnienie ze wszystkich dotychczasowych selekcjonerów polskiego pochodzenia. Natomiast Fornalik powinien zostać zwolniony już po meczu z Ukrainą jest złym trenerem reprezentacyjnym,kompletnie się pogubił i dalej jakby nie rozumiał idei futbolu ,że tu przede wszystkim zgranie gra główną rolę. Takie boiskowe i to w szatni. Nawałka może mieć problem

    OdpowiedzUsuń