facebook

piątek, 28 grudnia 2012

3 z plusem 3 z minusem - podsumowanie roku

                                   

 

                                                                NA PLUS 


Największe wyróżnienie roku. Niesamowita forma, niezwykłe serie, niezapomniana drużyna. I do tego bardzo niedoceniana. Buffon i spółka zdobyli przez rok, uwaga, aż 94 punkty. Passa 49 kolejnych spotkań bez porażki. Zespół kompletny. "Juve"  nie brakuje nikogo. Co pół roku, mówi się o nowych nabytkach, o napastnikach, o wzmocnieniach. "Stara Dama" po odejściu biało-czarnego Boga, czytaj del Piero, stała się najlepszym klubem Europy. W czym legendarny Włoch miał swój udział. Czas na podbój Ligi Mistrzów. Pierwszy wiosenny rywal, Celtic strachu nie wywołuje. Gratulujemy i życzymy powodzenia.  Ave la Juve !


                       

Leo Messi. 91 goli w 2012 roku. Czy najwięcej w jednym roku? Nie wiadomo. Jedno jest pewne Lionel to geniusz, artysta futbolu. Dzięki niemu piłka nożna, ma nowych fanów. Dzięki niemu nowi ludzie kochają futbol. To z jakiej paki jest drugi, zapytacie? Bo zawsze wygrywa wszystkie indywidualne plebiscyty. Pozatym, nic w tym roku z Barcą nie osiągnął. Nie wygrał Champions League, ani Primera Division. Indywidualne osiągnięcia, nawet takie to za mało.

                      

Kibice Irlandzcy. Fantastyczny doping, niesamowite wsparcie. Ciągle uśmiechnięci, sympatyczni. "The fields of Athenry" zna już każdy. Dreszcze, ciary, coś pięknego. Coś niewarygodnego. Przeciwieństwa się przyciągają. Najsłabszy zespół grający na mistrzostwach, miał najlepszych kibiców. Prawdziwych fanów, którzy dopingują, są z drużyną na dobre i na złe, dumni po porażce, wierni po zwycięstwie. To dzięki nim przeżyłem najpiękniejszy moment naszego turnieju. Mecz Hiszpania - Irlandia 4-0, końcówka meczu i chóralne śpiewy miłośników futbolu z Wysp. Po prostu cieszymy się, że tu jesteśmy - mówili. Polacy dziękują ! 


                                                       NA MINUS

                             

Reprezentacja Polski. Za Euro 2012, za fatalny turniej, za wstyd. Najważniejsza impreza w ich życiu, na ojczystej ziemi, skończyła się, jak zwykle, klęską. Miało być inaczej, bo u siebie, bo ściany, bo Smuda czyni cuda. Owszem, dokonał niemożliwego. Z dobrych lub bardzo dobrych polskich piłkarzy, cenionych w Europie, jak Lewandowski, Kuba, Piszczek, Obraniak, stworzył drużynę, która wyglądała jakby pierwszy raz zobaczyła się w szatni przed meczem. Masakra. 


Największe rozczarowanie Euro 2012 - Holandia. Wicemistrzowie świata wypadli beznadziejnie. Przegrane wszystkie mecze, podobnie jak Polska czy Irlandia to dramat. Van Persie, Sneijder, Robben czy Kuyt zawiedli na całej linii. Ciężko było poznać zawodników, których od lat podziwiamy w najlepszych klubach świata. "Pomarańczowi" dokonali rewolucji i czekają na efekty. Jesteśmy z wami. Wiemy jak to jest, być na dnie, jak mało kto.

                            

Ostatniego minusa roku zdobywają kibice i zarząd PZPN. Wspólnie. Fani za postawę na Euro. Powiecie, polska gościnność, strefy kibica, ok. Tylko na strefach kibica, często było cicho, a gościnność to nie cecha entuzjasty futbolu, a człowieka. Mecze naszych to był piknik, na trybunach działo się niewiele, a nie sztuka kibicować jak remisujemy z Rosją, ale gdy przegrywamy. Mistrzostwa chciał zobaczyć każdy i to było widać. Jeśli chodzi o PZPN, żeby zganić trzeba być uczciwym i najpierw pochwalić. Bo Euro 2012 było organizacyjnie fantastyczną imprezą. Jednak Lato i cała reszta żegnani byli jak zdrajcy. Nie ma dziwne. Dzień zmiany prezesa na Bońka, był jednym z radośniejszych w tym roku dla każdego wielbiciela piłki w kraju. Wszyscy mieliśmy dość afer, skandali, kłamstw, przękrętów i spiny. Aż ciężko uwierzyć, że Grzegorz Lato grał kiedyś w piłkę. Trochę luzu, rozmowy z kibicami, inteligencji i prawdziwego kontaktu z piłką i w 2 miesiące wizerunek PZPN jest całkiem inny. Największą radość czerpię z tego, że o tym Panu nigdy nie napiszę już słowa. I dzięki Bogu.



8 komentarzy:

  1. tak, to byl dobry rok dla tego bloga

    OdpowiedzUsuń
  2. absolutnie nie ma do czego sie przyczepic

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam sie w 100 %

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystko OK ! ♣
    POLACY NA EURO 2012 WYPADLI OKROPNIE, JAK DEBILE JACYŚ. :-/
    Na swojej ojczystej murawie ... WSTYD, ogólnie to ładnie to jest ujęte :
    " Z dobrych lub bardzo dobrych polskich piłkarzy, cenionych w Europie, jak Lewandowski, Kuba, Piszczek, Obraniak, stworzył drużynę, która wyglądała jakby pierwszy raz zobaczyła się w szatni przed meczem. Masakra. "
    Biegali po boisku jakby mieli downa (czyt. dałna ). ☺

    OdpowiedzUsuń
  5. Trafne podsumowanie. Dzieci spać. Pzdr

    OdpowiedzUsuń
  6. swietne, fachowo

    OdpowiedzUsuń